Dajecie się uwieść pięknu, które mieszka w każdym stworzeniu?

Wczoraj, na porannej leśnej wycieczce zza drzew wyłoniła się mgła. Rozlała się po całym lesie i niesiona słońcem dotarła do mojego serca.

W jedną chwilę zamieniła świat w magiczne miejsce, pełne niesamowitych historii.

To przeszłam przez rzeczkę i przyleciała do mnie maleńka skrzydlata istota (zapewne wróżka), to spotkałam na drodze stare ścięte drzewo, które dzieliło się swoją mądrością z mchem i z każdym kto przystanął, żeby go wysłuchać.

W środku lasu, dzięki czarnej wiewiórce, znalazłam bramę do innego świata, która przeniosła mnie prosto do wiosny.

Tam odnalazłam bazie, święte rośliny, które swoim miękkim puszkiem otuliły wszystkie zmartwienia tego świata. Wychodziły ze swych brązowych skorup, by dać sygnał wszystkim roślinom, że już bezpiecznie jest wyjść, wyrosnąć, wystrzelić zielenią.

Magiczne schody pełne zaschniętych paprotek prowadziły mnie do domu i jeszcze tylko żółte zwisające z drzewa kwiaty, pożegnały mnie hawajską miłością. Aloha! – krzyknęły na do widzenia.

#bazie #wiosna #piękno #las #slowlife #dziennikoptymisty

Ania Budzowska