Dawno nie jeździłam na rowerze, ale dziś mnie coś tknęło.

Rower? – Tak!

Zrobiłam sobie poranne zakupy na rowerze.

Dzięki wcześniejszej godzinie było idealnie zimno i ciepło zarazem.

Słońce odbijało mi się od policzków, promieniejąc. Rozłożyłam szeroko ręce i jak ptak cieszyłam się nowym dniem.

Zdarza wam się robić zakupy na rowerze?